35. wpis po trochu nie budowlany
Może to nie jest temat na blog budowlany ale po części związany z budową, otóż chodzi o pomysł na obiad. Na budowie pracuje jeden Pan murarzyna i trzech z rodziny(mąż, i ojcowie) i codziennie trzeba im zrobić jakiś obiad a pomysły sie kończą i nie chce im robić w kółko tego samego więc prosze o porady co można zrobić chłopom na budowe szybko i niedrogo :)
a tak z innej beczki wczoraj na budowie inwestror junior złamał rękę i założyli mu gips ale to chyba nie jest najgorsze, w szpitalu siedzieliśmy 6 GODZIN ! ! ! jakaś masakra a to czekać na lekarza a to znów w kolejce a to na zdjęcie a to na opis zdjcia, później znów na konsultacje, do gipsowni i wróciliśmy o północy do domu, Młody był kompletnie wykończony! dziś chodź troszke sobie narzeka, to wydaje mi sie że jest podekscytowany tym gipsem, pierwszy raz ma. ;)
a z budowlanych spraw to na parterze już widać ścianki pomieszczeń i już jest rozeznanie co i gdzie.
Tatko muruje mąż pomaga:
tam gdzie stoją będą schody do piwnicy, po prawej łazienka z okienkiem(kotłownia w piwnicy), po lewej widać wymurowane kominyod kominka i wentylacyjny podobno one dwa zbiegają sie w jeden...
a tu widok z drugiej strony kominów widać schody i kawałek ścianki łazienki:
a tu będą drzwi wejściowe i wejście do pokoju przy kuchni: