38. Strop zalany!
Dziś już sobie schnie bo zalewanie bhyło w czwartek ale nie miałam czasu jakoś pisać, tak więc:
na początku zalaliśmy strop nad garażem
później układali deski na całości domu
w międzyczase polewaliśmy strop nad garażem i sobie sechł
chłopaki powiązali zbrojenia i można było zalewać strop nad domem
mieliśmy takie przeboje z tą betoniarnią, na początku właścicielka sama do nas zadzwoniła czy nie będziemy zalewać bo ona ma beton niewykorzystany bo ktoś zrezygnował, no to my bierzemy! i zalaliśmy garaż, policzyła pompe gratis :) a jak przyszło do zalewania domu to gruszki przyjechały a na pompe czekaliśmy chyba godzine takie miała opóźnienie ;) ale zalali w 2godzinki i było po kłopocie :) teraz przerwa, bo nasz majster poszedł do innej roboty więc u mnie za dużo sie nie będzie działo przez ten miesiąc pewnie, dokładnie nie wiadomo ile to czasu potrwa. Jak tylko wróci dalej lecimy z robotą, murujemy i stawiamy dach! do zimy chcemy osągnąć stan surowy otwarty.